W czwartkowy wieczór na Arenie Lublin zameldowało się dokładnie 4653 kibiców. Ponownie musieli jednak przełknąć gorzką pigułkę. Mimo wielu sytuacji Motor tylko zremisował z Chrobrym Głogów 1:1.
W przypadku zwycięstwa drużyna Mateusza Stolarskiego mogło odskoczyć od rywali w walce o czołową szóstkę. Niestety, inne wyniki ułożyły się tak, że Motor spadł na ósmą pozycję.
Stawka jest jednak bardzo wyrównana, bo zespoły z miejsc 5-7 również mają na koncie 46 punktów, jak lublinianie. Czwarty GKS Katowice 47, a trzeci GKS Tychy 48.
Kolejny mecz na Arenie dopiero 10 maja. Do Lublina przyjedzie wówczas Znicz Pruszków. Teraz Piotra Ceglarza i jego kolegów czekają dwa wyjazdy. W poniedziałek do Opola na spotkanie z Odrą (godz. 18), a w niedzielę 5 maja do Płocka (godz. 15).